[vc_row][vc_column width=”1/3″][vc_column_text]
Monika Mrozowska w roli mamy: dzieci opanowały mój świat
[/vc_column_text][vc_column_text]zobacz najnowszą kolekcję:[/vc_column_text][vc_row_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”3506″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”3507″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][/vc_column_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”3161″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”3162″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][/vc_column_inner][/vc_row_inner][/vc_column][vc_column width=”2/3″][vc_column_text]Pasjonatka gotowania i zdrowej kuchni (tutaj znajdziesz przepisy na budyń jaglany, pomarańczowo – morelowy duet oraz pączki w wersji fit, którymi podzieliła się z nami), autorka książek, miłośniczka dalekich podróży, aktorka, ale przede wszystkim mama. Jak Monika Mrozowska radzi sobie z najważniejszą rolą w jej życiu? Przeczytajcie wywiad!
Monika Mrozowska w programie Dzień Dobry TVN
Redakcja ShapeMeUp: Podobno im więcej dzieci, tym łatwiej sobie z nimi poradzić – podzielasz tę opinię?
Monika Mrozowska: Nie. Moim zdaniem można to włożyć między bajki 🙂 Ja ciągle mam wrażenie , że w ciągu dnia na zrobienie wszystkiego brakuje mi średnio jakichś 5 godzin… (śmiech).
Monika uwielbia aktywne spędzanie czasu z dziećmi.
Na youtubowym kanale „Jestem mamą”, który realizujesz wspólnie z marką O.B. dzielisz się wiedzą, jak „radzić sobie” z dorastaniem córek. No właśnie – jak Monika Mrozowska rozmawia z córkami o dojrzewaniu? Dla wielu rodziców to wciąż krępujący temat… Lepiej czekać na sygnały z zewnątrz czy zainicjować rozmowę?
Przede wszystkim z dziećmi w ogóle trzeba rozmawiać. Od samego początku i o wszystkim. Jeżeli rozmaite tematy będziemy przemycać już w rozmowach z kilkuletnimi córkami, to później będzie nam łatwiej. Ja nie czekam, aż córki
same zaczną wypytywać o różne rzeczy. Na co dzień opowiadam im o swoich rozmaitych doświadczeniach, to również pomaga im otworzyć się przede mną.
„JESTEM MAMĄ” – kliknij, by przejść do filmu
Jak budować w dzieciach poczucie własnej wartości? Wielu utożsamia to po prostu z chwaleniem swoich dzieci, a jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Warto pomóc dziecku odnaleźć przynajmniej jedną rzecz, w której będzie się czuło naprawdę mocne. Moja starsza córka jest bardzo uzdolniona plastycznie. Chodzi na zajęcia, a ja z przyjemnością oglądam wszystkie jej prace, podkreślam mocne strony, zachęcam, by wkładała jeszcze więcej wysiłku w to, co robi, aby uzyskać jeszcze lepsze rezultaty. Kiedy widzę, że odpuszcza, staram się motywować, a nie klepać po plecach i mówić, że i tak jest super. W ten sposób pokazuję jej, że moja reakcja na jej twórczość jest szczera, a nie podyktowana tylko chęcią sprawienia jej przyjemności. To samo dotyczy młodszej córki, która chodzi na zajęcia wokalno-taneczne. Wspieram ją, chwalę, ale również zachęcam do ćwiczeń, żeby sama przekonała się, że dany układ taneczny lub piosenkę może wykonać jeszcze lepiej.
Skoro jesteśmy przy talentach – jak rozpoznać, że dzieci mają jakąś pasję, są uzdolnione w jakimś kierunku? Pozwalać im na próbowanie różnych rzeczy? I jak być w tym wszystkim konsekwentnym rodzicem, uczącym wytrwałości…
Najlepiej po prostu uważnie patrzeć na dzieci i obserwować, co sprawia im przyjemność. A potem być konsekwentnym – nie odpuszczać po pierwszej porażce. Rozumiem, że dziecko może się rozmyślić, ale trzeba też jasno dać mu do zrozumienia, że podjęcie jakiejś decyzji wiąże się z dodatkowymi zajęciami, treningami itp., a przezwyciężenie chwilowego impasu spowoduje jeszcze większą satysfakcję.
Przyjaźń z dziećmi to podstawa dobrych relacji, fot. Piotr Piotrowski
Jesteś mamą dwóch córek i synka, który za niedługo skończy 3 latka. Czy zauważasz jakieś różnice w ich wychowaniu?
Różnice w dzieciach dostrzegam – to oczywiste, ale wychowuję je podobnie. Nie będę zbyt odkrywcza i powtórzę raz jeszcze – kluczem do wszystkiego jest rozmowa. Jeżeli rodzice nie rozmawiają z dziećmi, to tego nie zastąpią ani prezenty, ani nieograniczony dostęp do komputera, ani super wakacje… A rozmawiać można nawet z dwulatkiem! Mój Józek tak przeżywa wszystko, co się wokół niego dzieje, że praktycznie nie zamyka mu się buzia(śmiech). Gada na okrągło, a ja z przyjemnością jeszcze zadaję mu dodatkowe pytania.
Jak długo zajęło Ci wypracowanie własnych metod w wychowaniu nastolatki? Może sięgałaś po książki, które mogłabyś polecić przyszłym i obecnym mamom?
Sięgałam do… własnych doświadczeń z tego okresu. Doskonale pamiętam co czułam będąc nastolatką, czego mi brakowało i o czym wstydziłam się mówić. Nie chcę być dla mojej córki ” kumpelką” – jestem mamą, więc nie będę udawać jej rówieśniczki, ale pamiętając te młodzieńcze rozterki, mogę przynajmniej trochę w „mamowy” sposób je załagodzić. To są drobne rzeczy – czasami to rozmowa, a czasami wystarczy w ulubionym kubku zrobić gorące kakao. Od czasu do czasu wyjeżdżam na kilka dni z samą Karoliną, ale ta zasada dotyczy też dwójki pozostałych moich dzieci – taki czas sam na sam z dzieckiem potrafi wiele rozwiązać 🙂
Monika Mrozowska z córką Karoliną
Co myślisz na temat wyboru bielizny dla nastolatki? Czy bielizna może wpłynąć na poczucie własnej wartości dorastającej córki, pomóc jej czuć się kobietą?
Wydaje mi się, że to jeden z najpiękniejszych momentów w życiu mamy, kiedy dorastająca córka dopuszcza ją do tak intymnej sfery, jak wybór bielizny. Ja uwielbiam te momenty kiedy same jedziemy na zakupy. To taki czas tylko dla nas, dla mnie i mojej najstarszej córki. Wiem, że ona też to lubi, bo w tym konkretnym momencie może poczuć się wyróżniona – ten temat jeszcze nie dotyczy jej młodszej siostry i nigdy nie będzie dotyczyć jej brata 🙂 To, że ma bieliznę dopasowaną do jej potrzeb, daje jej komfort. Cieszę się że mi ufa. To niby taki drobny element, ale Karolina jest już młodą kobietą i wiem, że przywiązuje do tego dużą wagę.
Jak budować relację rodziców z dziećmi po rozstaniu, jak z nimi rozmawiać?
Mówić o wszystkim szczerze, oczywiście językiem dopasowanym do wieku dzieci. I trzeba się z tym liczyć, że dzieci będą krytykować nasze decyzje, że nie będą się z nimi zgadzać, będą się buntować itp. Trzeba im na to pozwolić…
Uwielbiasz zdrowe gotowanie, a czy Twoje dzieci podzielają Twoją pasję?
Różnie z nimi bywa. Nie ma reguły, że jeśli Monika Mrozowska lubi zdrową kuchnię, to jej dzieci też będą. (śmiech) Są produkty i potrawy, do których nie potrafię ich przekonać, ale widzę już po Karolinie, że to się zmienia i lubi coraz więcej rzeczy. Jagoda lubi i gotować, i jeść, ale np. jeśli wyczuje gdzieś natkę pietruszki, to nie tknie makaronu czy zupy. Józek bardzo niechętnie próbuje nowych smaków, ale mam nadzieję, że również z tego wyrośnie. Jest trzeci, więc już tak się tym nie martwię, jak przy pierwszym dziecku 🙂
UCZTA DLA DWOJGA autorstwa Moniki Mrozowskiej i Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr
Dziękujemy za rozmowę!
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]