[vc_row][vc_column width=”1/3″][vc_column_text][/vc_column_text][vc_column_text]odkryj najnowszą kolekcję:[/vc_column_text][vc_row_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”5026″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”5027″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][/vc_column_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”4681″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”4686″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][/vc_column_inner][/vc_row_inner][/vc_column][vc_column width=”2/3″][vc_column_text]Wierzą, że siła jest kobietą. Działają dla gimnazjalistek, licealistek i studentek. Prowadzą warsztaty, kluby dyskusyjne i spotkania z inspirującymi kobietami. Wydały kolorowankę z MegaBabkami, a „girlpowerowymi” naklejkami zalepiają cały świat! 🙂 Wierzą, że razem mogą więcej, dlatego wspierają inne kobiety i ich działania. Same widzą, jakie wsparcie daje grono niesamowitych babek wokół. 🙂 Rozmawiamy z Michaliną Ferencz, przedstawicielką organizacji #MamyGłos.
#MamyGłos, czyli prodziewczyńska organizacja. Jak powstała?
Wszystko zaczęło się od historii Kami, która w pierwszej klasie liceum postanowiła zmienić profil z humanistycznego na ścisły. Była pewna swojej decyzji i planów na przyszłość, grono pedagogiczne jej szkoły już mniej. Kami musiała przechodzić wszystkie testy: od tych kompetencji, przez psychologiczne, wszystko po to, by sprawdzić, czy „na pewno nadaje się na Politechnikę”. Przenoszenie z klasy do klasy zajęło Kami 3 miesiące. Jej koledze, który tak samo jak ona zmieniał profil na ścisły – 2 tygodnie. Ta historia, choć bardzo podręcznikowa, nie jest wyjątkowa. Uświadomiłyśmy sobie wtedy, że każda z nas ma jakieś doświadczenia dyskryminacji ze szkoły, a tych spraw wciąż nie traktuje się poważnie… I postanowiłyśmy działać.
We dwójkę?
W sumie jest nas piątka: Ola, Nat, Kami, Michalina i Sylwia, ale tak naprawdę to około 30 osób, ponieważ razem z nami działają niesamowite aktywistki i aktywiści z całej Polski. Istniejemy od 2 lat, a już niedługo zaczniemy działać jako fundacja!
A jak Kami radziła sobie na ścisłym profilu?
Biorąc pod uwagę to, że dziś jest studentką I roku automatyki i robotyki na Politechnice Warszawskiej, to chyba całkiem nieźle! (śmiech) W te wakacje dostała się na European Space Camp, gdzie wraz z międzynarodowym zespołem wypuściła w kosmos rakietę. Do swojej szkoły wysłała pocztówkę z Koła Podbiegunowego. 🙂
Z fotografem Borysem Makarym i Kingą Kosoń, która wzięła udział w jego projekcie rozmawialiśmy na temat akceptacji własnego ciała. Wy poruszyłyście tę kwestię w projekcie #bodystory.
Każde ciało jest inne i każde jest piękne. Niestety te słowa nie mają przełożenia w dzisiejszych mediach, gdzie forsowany jest jeden typ sylwetki, a z każdej strony bombarduje się nas przepisami jak się zmienić i co poprawić. To dla nas ważne, by przypominać dziewczynom (i sobie nawzajem!), że każda z nas jest piękna, wartościowa i ważna, niezależnie od rozmiaru, stopnia sprawności, czy wzrostu. Projekt #bodystory powstał właśnie z tego przekonania. Chodzi o to, by odczarować to ogromne tabu ciążące na kobiecym ciele i wzmocnić dziewczyny, siebie nawzajem! Kampanię stworzyłyśmy wraz z grupą aktywistów i aktywistek Humanity in Action Polska. Oprócz serii filmików, na których każda bohaterka opowiadała o swojej relacji z ciałem, zapraszałyśmy innych do nagrywania własnych krótkich video i opowiadania o swojej #bodystory. Z każdym nadesłanym filmem, nasza anonimowa fundatorka przekazywała 5 zł na naszą kampanię crowdfundingowa. Wszystkie zebrane pieniądze idą na warsztaty o ciałopozytywności (polskie body positivity).
#bodystory
Ty też możesz opowiedzieć nam historię Twojego ciała! Halo halo, ruszamy z kampanią #bodystory, w partnerstwie z HIA Polska (a dokładnie z Ola, Jay i Eugenie). Sprawa jest prosta: zdałyśmy sobie sprawę, że za dużo mówi się o tym, jakie ciało powinno być, a za mało o tym, jak trudno jest w ogóle mieć ciało. Ponieważ MAMY GŁOS, postanowiłyśmy go użyć. Przez następnych kilka miesięcy będziemy nadawać o body positivity, czyli ciałopozytywności. Zaprosiłyśmy kilka osób do podzielenia się z nami historiami ich ciał. Ale to nie tylko! Ruszyłyśmy z akcją crowdfundingową (www.polakpomaga.pl/kampania/body-story), na której zbieramy $$$ na organizację warsztatów ciałopozytywności dla nastolatek, które potem o tym opowiedzą swoim znajomym i na lekcjach wychowawczych. Chcemy podnieść raban!! Warsztatów planujemy co najmniej trzy, a jeśli się uda to i więcej. Cała kasa z kampanii idzie na wynagrodzenie trenerki/trenerek, a także poczęstunek.Jak nas wesprzeć?1. Rzuć piątkę lub dziesiątkę (lub więcej!) na www.polakpomaga.pl/kampania/body-story, lub 2. Nagraj 10-30 sekundowy filmik (może być z telefonu!) i wrzuć go na fejsa lub instagram, w którym opowiesz o historii swojego ciała lub jakiejś jego części (lub Twojej relacji z nimi), polajkujesz stronę MamyGłos na fejsie/instagramie, otagujesz nas i dodasz hasztag #bodystory. UWAGA: dzięki życzliwości pewnej fundatorki, MamyGłos przekaże 5zł na rzecz niniejszej zbiórki, aż do uzbierania pełnej kwoty.3. możesz (lub Twój biznes) stać się fundatorem/fundatorką i przekazać razem z nami kwotę (nawet 1zł!) za każdy film :)Join our body revolution! Let girlpower be your superpower!#bodystory#hiapl#mamyglos
Opublikowany przez MamyGłos Poniedziałek, 19 czerwca 2017
A co z samokrytycyzmem i przyjmowaniem krytyki? Coraz bardziej powszechna staje się tendencja samoakceptacji, ale jak nie zatrzeć granicy i nie podchodzić do siebie zupełnie bezkrytycznie?
Wierzymy w samoakceptację, bo widzimy, że życie w zgodzie ze sobą samą pozwala nam przenosić góry. #MamyGłos, więc rano powiedzmy sobie do lustra: jesteś piękna, mądra i ważna. I dasz radę! Dasz radę zmierzyć się ze swymi słabostkami, czy problemem, który musisz rozwiązać. I z tego miejsca jest już z górki. Jeśli jesteś pewna swoich mocnych stron i świadoma słabszych, łatwiej jest ci przyjąć krytykę. Nie czujesz się zagrożona i potrafisz przyjąć to, co wartościowe i odrzucić to, co szkodliwe i wredne.
Dzień dobry! Dzisiejszy poranek rozpoczynamy takim oto zdaniem-mantrą z filmu 'Little Miss Sunshine'. Still fabulous, always fabulous! <3 #MamyGłos#GirlPowerAcademy
Opublikowany przez MamyGłos Środa, 8 czerwca 2016
Jak radzić sobie z niewłaściwymi komentarzami? Czy nie warto czasem puścić ich mimo uszu?
Która z nas nie słyszała kiedyś: „nie przesadzaj”, „pewnie masz okres”, „złość piękności szkodzi”? Bardzo często mówi się kobietom, że to, co czują nie jest prawdziwe, że najzwyczajniej w świecie przesadzają. Chcemy, żeby każda dziewczyna wiedziała, że jej problemy są ważne i nic sobie nie wymyśla. Że jeśli zaczepki pana od fizyki sprawiają, iż czuje się niekomfortowo, nie musi udawać, że wszystko jest w porządku. Kiedyś spisałyśmy nasze własne doświadczenia i emocje, tworząc manifest dla nas i dziewczyn wokół – MASZ PRAWO.
Czy Waszym zdaniem na problemy z akceptacją własnego ciała wpływa szkoła, np. sprawy „problematycznego” wf-u?
Niestety, szkoła ma ogromny wpływ na nas i nasza samoocenę. Dziewczyny bardzo często rezygnują z wf-u właśnie przez zaczepki ze strony nauczycieli, bo nie są w stanie dłużej ich wysłuchiwać. Przede wszystkim: jeśli czujesz się na siłach, reaguj. Zbyt często powtarza się dziewczynom, że przesadzają i wymyślają. A pan od wf-u, czy ktokolwiek inny, nie ma prawa komentować twojego ciała czy odnosić się do ciebie w sposób, który dla ciebie nie jest okej. Pogadaj z rodzicami, wychowawczynią, napisz list do dyrekcji. Porozmawiaj z koleżankami z klasy – one mogą doświadczać tego, co ty i wspólnie będziecie silniejsze. Razem rozpocznijcie kampanię w szkole czy na początek – dyskusję na godzinie wychowawczej. Dasz radę i niech nikt ci nie wmówi, że jest inaczej!
Jaki wpływ na akceptację i wiarę w siebie mają relacje z rodzicami? Umówmy się – nastolatkom czasem trudno jest się z nimi dogadać…
Każda relacja z rodzicami jest inna, więc ciężko uogólniać, ale najważniejsze jest obopólne zaufanie i szacunek. Niestety, rodzice często przybierają postawę, w której na ich zaufanie trzeba zapracować i trzeba dowodzić, że jest się wystarczająco dorosłą, żeby zrobić to czy tamto, a jednocześnie zaufanie do nich jest oczywiste i stabilne. Zaufanie to relacja i proces, trzeba o nie dbać i je budować. Dlatego bardzo ważne jest, żeby rodzice rozumieli, że młoda osoba się zmienia i zmieniają się jej granice. Trzeba słyszeć “NIE” swoich dzieci, bo przecież jeśli w domu jest ono niesłyszalne to jak mamy być asertywne poza domem? Sądzimy, że relacja z rodzicami (tak z mamą, jak i z tatą) jest ogromnie ważna. Serce nam pęka, kiedy słyszymy, jak matki zatruwają psychikę swoich córek, mówiąc im “maluj się, bo nikt Cię nie będzie chciał”, “jak taka będziesz to nikt Cię nie pokocha”, “czas schudnąć”, “jesteś pewna, że chcesz zjeść ten kawałek tortu?”.
Czy działając w #MamyGłos, często natykacie się na takie problemy?
Ilekroć prowadzimy warsztaty z dziewczynami i rozmawiamy o relacjach z rodzicami, te zdania są przytaczane ZAWSZE. Chciałybyśmy, żeby rodzice (a szczególnie matki) zrozumieli, że ich córki zasługują na miłość, przyjaźń i szacunek, że nie są ich projektem, a niezależnymi jednostkami, które ostatecznie o sobie powinny decydować. Z drugiej strony bardzo dużo energii i radości dają nam sytuacje, w których to rodzice zachęcają swoje córki do warsztatów samoobrony czy przedsiębiorczości czy piszą do nas o poradę, jak wytłumaczyć nastolatce, w jaki sposób ma wyznaczać swoje granice. Relacji wspierającej, opartej na empatii i szacunku życzymy każdej dziewczynie i jej rodzicom/rodzicowi.
Po obejrzeniu prac anonimowej artystki Ambivalently Yours, mamy siłę być po prostu nami samymi. Obejrzyjcie resztę jej prac tu: http://www.ambivalentlyyours.com/ Pogodnego piątku!#mamyglos
Opublikowany przez MamyGłos Piątek, 29 stycznia 2016
Jak poprawić swoją pewność siebie, podnieść poczucie komfortu w młodym wieku?
Tak naprawdę najważniejsze jest to, żeby każda z nas zastanowiła się co jakiś czas nad tym, co ostatnio sprawiało jej radość i przykrość, w jakich sytuacjach czuła się komfortowo, a w jakich coś jej doskwierało. Jeśli nałożenie fajnych fig czy stringów daje nam mocne wejście w nowy dzień, to czemu nie! Może to jest czytanie rano świetnej książki, może to jest muzyka od samego rana, może to jest telefon do przyjaciółki w czasie obiadu (albo obiad z przyjaciółką). 🙂 Trzeba planować sobie takie “przystanki komfortu” w trakcie dnia, tak, żeby wiedzieć, że okej, teraz jest nudno i irytująco, ale już za dwie godziny zrobię coś ekstra. Tak samo z pewnością siebie – trzeba znaleźć te miejsca, osoby i momenty, które wspierają nasz rozwój i w nich trenować wystąpienia publiczne, negocjacje, krytykę (zarówno dawanie jej, jak i przyjmowanie), zadawanie pytań i proszenie o klaryfikację. Taką komunikację i strefę komfortu kultywujemy w #MamyGłos i po półtora roku działalności każda z nas czuje, że był to niezwykle rozwojowy czas. Dlatego zawsze podkreślamy moc dziewczyn.
Ważne są też autorytety – #MamyGłos organizuje spotkania z MegaBabkami.
Spotkania z MegaBabkami to spotkania z kobietami i dziewczynami, których życie, dokonania, czy przygody mogą być lub już są inspiracją dla nas wszystkich. Chcemy pokazywać i przypominać, że niesamowitych kobiet jest masa, a dokładniej – każda z nas może być i jest megababką! 🙂 Spotykamy się w kameralnym gronie, a uczestniczki i uczestnicy dopiero na miejscu dowiadują się, kim jest MegaBabka, co pozwala na drobny element zaskoczenia przybyłych. Spotkań odbyło się już kilkanaście, naszymi MegaBabkami była min. Agata Trzebuchowska i DJ Wika, a już za kilka dni kolejne megababkowe spotkanie – tym razem w Łodzi! 🙂 Dołącz do wydarzenia: KLIK.
Skąd pomysł na kolorowankę z MegaBabkami?
My tak działamy, że gdy jedna ma pomysł, to wszystkie go wspieramy. Tak też było z Kolorowanką z MegaBabkami . W szkole nie uczy się nas o kobietach, które zmieniały świat: o Adzie Lovelace, pierwszej programistce i programiście(!) świata, o Rosalind Franklin, czy Mayi Angelou. A jak możemy marzyć o byciu astronautką, skoro nie wiemy nawet, że możemy nią zostać? Tak powstała Kolorowanka. Przedstawiamy w niej 30 kobiet z różnych dziedzin, epok i krajów, które łączy jedno: każda z nich była silna, mądra i dobra, i się nie poddała. Wymyśliłyśmy format kolorowanki, by z MegaBabkami trafiać do jak najmłodszych dziewczyn (i chłopców!). A my same co jakiś czas wracamy do naszych pokolorowanych babek i przypominamy sobie, że nawet w najtrudniejszych momentach, tak jak one, damy sobie radę.
Byłyście obecne na ostatnim Kongresie Kobiet, gdzie prowadziłyście przeróżne warsztaty.
KK to była ogromna impreza i cieszymy się, ze mogłyśmy wziąć w niej udział. #MamyGłos miało własne centrum, w ramach którego organizowałyśmy warsztat o ciałopozytywności, prowadziłyśmy grę o feministycznych prawdach i mitach, organizowałymy i brałyśmy udział w panelach o aktywizmie, kodowaniu i dziewczynach w STEM. Można nas tez było spotkać na naszym stoisku! Na Kongresie odbyły się też warsztaty z zinowania, czyli tworzenia kolaży, które poprowadziły dla nas dziewczyny z kolektywu Dziewczyństwo z Poznania. Przez kilka godzin siedziałyśmy wspólnie, rozmawiając, śmiejąc, tworząc kolaże – było cudownie! 🙂
Jesteście bardzo zorganizowane, a Waszą działalność można wesprzeć na portalu pomagam.pl. Jakie macie plany na najbliższą i trochę dalszą przyszłość?
Bardzo dziękujemy za te słowa! To zabawne, że udaje nam się w #MamyGłos być takimi zorganizowanymi, bo zarządzania uczyłyśmy się nie na studiach, a poprzez działanie i ciągle dyskutowanie o tym, jak sprawniej działać. 🙂 To też informacja dla innych młodych osób – nawet, jeśli czegoś nie umiecie, nauczycie się! I do dorosłych – wiek o niczym nie świadczy, najważniejsza w działaniu w zespole jest komunikacja i wzajemny szacunek.
W tym momencie rozwijamy przede wszystkim Kluby #MamyGłos w innych miastach: Warszawie, Zielonej Górze, Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu, a wydarzenia, które mają tam miejsce, organizowane są w 100% przez zwykle nastoletnie aktywistki i aktywistów. Pracujemy również nad interaktywnym mini-podręcznikiem dot. edukacji seksualnej, przy tym nieustannie organizując warsztaty i wydarzenia w całej Polsce. Obecnie jesteśmy również w trakcie przekształcania się w fundację – mamy nadzieję, że ten proces zakończy się jak najszybciej! Powoli rozwijamy też odnogę MamyGłos dla chłopakow, żeby i nasi aktywiści mogli się rozwijać. Działamy nieustannie, offline, online, w dzień i w nocy. Girlpower is our superpower! 🙂
Dziękujemy za rozmowę!
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]