MODA WYWIADY/ 21 kwietnia, 2018/

Alicja Chmielewska wyróżniona przez Dalia Lingerie

[vc_row][vc_column width=”1/3″][vc_column_text]

Alicja Chmielewska wyróżniona przez Dalia Lingerie

[/vc_column_text][vc_column_text]Zobacz nowości:[/vc_column_text][vc_row_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”6118″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”6125″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][/vc_column_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”6120″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”6121″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][/vc_column_inner][/vc_row_inner][/vc_column][vc_column width=”2/3″][vc_column_text]Doceniamy młode talenty i wpieramy projektantów, którzy dopiero zaczynają przygodę ze swoją pasją. Podczas ostatniej gali dyplomowej warszawskiej MSKPU nagrodziliśmy absolwentkę kostiumografii – Alicję Chmielewską, której kolekcja zachwyciła nas swoją estetyką i – jak mówi sama projektantka – tym, że jest pewną opowieścią o kobietach. Śladem inspiracji zapraszamy Was do gorącej Afryki, gdzie dowiecie się, jak studiuje się modę.

Czytaj także: Dalia i młodzi projektanci – zobacz kolekcję stworzoną w naszej pracowni

Alicja Chmielewska, fot.: prywatne archiwum

#Redakcja ShapeMeUp: Jak znalazłaś się w MSKPU?

Alicja Chmielewska: Moje zainteresowanie modą było momentami bagatelizowane i raczej spychane na drugi plan, dlatego najpierw postanowiłam zrobić coś dla rozumu – ukończyłam studia ekonomiczne, a potem coś dla serca i zdecydowałam się zacząć spełniać swoje marzenia i rozpoczęłam poszukiwania odpowiedniego do tych celów miejsca. Dużo dobrego słyszałam o MSKPU, zaimponowała mi doświadczona kadra oraz projekty uczniów.

Alicja Chmielewska

Dlaczego wybrałaś kostiumografię?

Na początku mojej drogi bardzo się miotałam między kostiumografią, a projektowaniem ubioru. Po rozpoczęciu drugiego roku w połowie semestru zmieniłam zdanie i z kierunku projektowanie ubioru przeszłam na kostiumografię. Ostatecznie doszłam do wniosku, że kostiumograf jest także projektantem. Często dzięki pracy w teatrze, filmie itp. może w ciekawy sposób rozwijać swoją kreatywność i być na żywo ze sztuką oraz kreować charakter postaci. Nieustanne wyzwania, praca z ludźmi oraz specyficzny charakter tego zawodu przekonały mnie do tego, że jest to coś, w czym będę czuła się dobrze.

Skąd pomysł na dyplom, co Cię zainspirowało?

Lubię czytać oraz oglądać reportaże osób, które podróżują w ciekawe miejsca. Jakiś czas temu natknęłam się na taki, który był poświęcony Afryce. Została w nim opowiedziana historia grupy etnicznej Bariba, która wywodzi z tej części świata. Zafascynowało mnie to jak tamtejsze kobiety, mimo ubóstwa, doskonale wyglądają. Chciałam przedstawić historię jednej z takich kobiet, która swoimi kostiumami w nowoczesny sposób pokazuje kulturę i tradycję miejsca, z którego pochodzi. Do swojej kolekcji użyłam jedynych w swoim rodzaju materiałów, które są sprowadzane prosto z Afryki. Są to oryginalne materiały, a żeby to, co tworzę, mogło również przyczynić się do czegoś dobrego, to cały dochód z ich zakupu został przeznaczony na cele fundacji Dobra Fabryka.

https://www.instagram.com/p/Bf_SGqqAp9c/?taken-by=alicjjjja

Co było najtrudniejsze przy tworzeniu dyplomu?

Najtrudniejsze dla mnie było chyba to, żeby ostatecznie zdecydować się na jakiś konkretny pomysł. Mimo że moje wszystkie inspiracje kręciły się wokół Afryki, co chwilę zmieniałam w głowie koncepcję. Reszta natomiast była już kwestią organizacji.
Drugą w kolejności najtrudniejszą dla mnie rzeczą było połączenie sesji egzaminacyjnej na drugim kierunku studiów, pracy, treningów i innych zajęć dodatkowych. 🙂

https://www.instagram.com/p/Be7-cjyA246/?taken-by=alicjjjja

Co byś zmieniła, jeśli mogłabyś jeszcze raz przeżyć studia?

Przede wszystkim starałabym się być odważniejsza. Myślę, że brakowało mi odwagi i trochę też wiary w siebie. Wolałabym mniej się zastanawiać i nie czekać na idealny moment, żeby się pokazać, bo nie ma w tym przecież nic złego.

Co poradziłabyś osobom, które chciałaby zostać projektantami/ kostiumografami?

Brzmi banalnie, ale jeżeli czegoś bardzo chcą, to byle nie robiąc krzywdy nikomu po drodze szły po to, o czym marzą. Dzieliły przez sto rady innych, robiły to co czują oraz ufały swojej intuicji, nie bały się ryzyka i przede wszystkim walczyły zawsze do końca, bo wtedy dzieje się niemożliwe. Nie ma według mnie uniwersalnej rady jak być dobrym projektantem lub kostiumografem – sama się tego dopiero uczę. Myślę, że warto inspirować się swoimi autorytetami, ale należałoby szukać własnej drogi. Wyznaczyć sobie cel i wbrew pozorom niecierpliwie, ale z apetytem i dokładnością realizować go krok po kroku. Wierzę w to, że jest to przepis na sukces!

Wręczenie nagród na gali dyplomowej MSKPU 2018

Twoja kolekcja zachwyciła nie tylko nas – wyróżnił ją także dr hab. Dziekan Scenografii ASP Paweł Dobrzycki. Jakie plany po dyplomie?

Zupełnie jak nagrody, którą jest wyjazd do szkoły IADE, nie spodziewałam się również kolejnych wyróżnień. Ba – nie spodziewałam się nawet tego, że obronię się na 5. To było bardzo miłe uczucie i bardzo duże zaskoczenie. 🙂 Aktualnie skupiam się na ukończeniu kolejnego kierunku studiów z zupełnie odmiennej dziedziny, jednak myślę, że w pewnym punkcie uzupełniającej się z kostiumografią. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będę magistrem finansów i rachunkowości. Pracuję również poniekąd w zawodzie, jestem stylistką programów informacyjnych w Telewizji Polskiej. W niedalekiej przyszłości będę również głównym kostiumografem przy filmie młodego polskiego reżysera, a dzięki propozycji Dziekana być może niedługo będę miała przyjemność brać udział w bardzo interesującej produkcji.

Twój ulubiony kolor i element garderoby?

Ach, chyba gdzieś w środku gra mi róż, przez swoją bajeczną aurę. 🙂 Jeszcze niedawno postawiłabym na szarości, jednak od jakiegoś czasu stałam się fanką wszystkich kolorów tęczy. Niektórzy potrafią wybrać ulubiony element garderoby, zadając sobie pytanie, na co są w stanie wydać najwięcej. Przez to, że jestem oszczędna, to powiem, że mój ulubiony element garderoby to ten, który kupiłam w dobrej cenie i mam ochotę nałożyć go na wszystkie okazje.

Czy Twój styl to odbicie Twojej twórczości, czy wręcz przeciwnie?

Mój styl to odbicie raczej mojego nastroju. Moja twórczość wyraża mnie, czyli po części mój nastrój. Nie mam problemu, żeby chodzić w sportowym stroju po mieście, ale też tak samo dobrze się czuję w sztucznym różowym futrze. Lubię wtedy swoimi nieraz ubraniowymi dziwactwami sprawiać, że ludzie się uśmiechają. Czy to ze mnie, czy do mnie to już mniej ważne. 🙂

Twoja druga pasja po modzie?

Zdecydowanie taniec! Tańczę od 3. roku życia i nieraz stawałam przed wyborem, czy w danym momencie poświęcić czas na trening czy na projekty. Myślę, że nigdy ostatecznie nie wybiorę jednej dziedziny, której się oddam w stu procentach, przynajmniej mam taką nadzieję, że nie będę musiała tego robić. Obie pasje w moimi życiu się dopełniają i współistnieją.

https://www.instagram.com/p/BLO8HR-gzPO/?taken-by=alicjjjja

Nie możesz żyć bez…?

W pierwszej chwili pomyślałam oczywiście o telefonie, ale na szczęście dałabym bez niego radę. Na pewno byłoby mi trudno, gdybym długo nie widziała się z rodziną i moimi psiakami.

Twój ulubiony model z naszej kolekcji?

Nie potrafię zdecydować się na jeden konkretny, ponieważ wszystkie wpisują się w moją estetykę. Gdybym miała wybierać, to dwuczęściowe modele kostiumów Louise bądź Cindy przykuły najmocniej moją uwagę. Mają genialne wzory, które również poniekąd przypominają mi te użyte w mojej kolekcji dyplomowej.

Kto Cię inspiruje?

Inspirują mnie wszystkie silne kobiety z całego świata. Z każdej dziedziny. Zawsze podziwiam odwagę, konsekwencję i pasję. Największą i najlepszą inspiracją jest dlatego dla mnie życie i historie ludzi, które można przedstawić poprzez odpowiedni kostium. Gdybym miała jednak wybrać estetykę konkretnej osoby i jej podejście do sztuki byłaby to Patricia Field. Uwielbiam jej niecodzienny stosunek do ubrań i zabawę konwencją.

Dziękujemy za rozmowę!

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]