Nie trzeba dowodzić, że kobieca i męska seksualność bardzo się różnią. Dla kobiet seks zaczyna się jeszcze daleko przed sypialnią. Często zdajemy sobie z tego sprawę zbyt późno. Czego tak naprawdę potrzebujemy, by stworzyć trwałą i satysfakcjonującą relację z partnerem? Jakie jego cechy pomagają nam osiągnąć przyjemność? I czego pragną kobiety..?
#lepiej późno, niż później
Mówią, że seks zmienia się z wiekiem. Oczekiwania wobec partnera – niekoniecznie. Wbrew pozorom dojrzałe kobiety bywają bardziej frywolne od dwudziestolatek. Dlaczego? Po pierwsze z doświadczenia wiedzą, czego potrzebują w łóżku. Po drugie odpuszczają. „Mam 52 lata. Ciało w miarę zgrabne, ale już nie tak jędrne jak kiedyś. Nie muszę. Z potrzeby „bycia idealną” wyrosłam dopiero 3 lata temu, kiedy poszłam do łóżka z moim nowym wówczas partnerem. Po niezbyt udanym małżeństwie postanowiłam brać z życia co najlepsze. W końcu zmarnowałam już zbyt dużo czasu. Tak było i tej nocy. Kochaliśmy się przy świetle. Mężczyzna, z którym byłam, patrzył na mnie, podziwiał moje ciało. Pozwoliłam mu na to, myśląc, że to nasze ostatnie spotkanie, bo przecież nie może być aż tak dobrze. Spotykaliśmy się jeszcze kilka miesięcy, które z perspektywy czasu traktuję jak terapię. Bycie podziwianą i docenioną taka, jaka jestem, było dla mnie czymś zupełnie nowym. Ta noc uświadomiła mi, że na to zasługuję.” – Małgorzata
Wydarzenia w sypialni są odbiciem całego związku. Dlatego codzienne budowanie bliskości i zaufania jest tak ważne dla udanego seksu. Na dłuższą metę kobiety pragną kogoś, kto pożąda i rozumie. Kogoś, komu mogą powiedzieć: „Przepraszam, nie dzisiaj.” bez poczucia winy.
#siła zachwytu
„Przystojny” i „męski” to nie to samo. Zamiast nieskazitelnego wyglądu kobiety częściej wybierają mężczyzn, którzy je fascynują. Seks nie ogranicza się do stosunku. To również emocje, ekscytacja i chęć odkrywania drugiej strony. Fizyczne wyznaczniki męskości jak mocno zarysowana szczęka czy szerokie ramiona, choć zakodowane w toku ewolucji, nie stanowią clou. Większą siłą przyciągania są… inne miłości. „Z moim mężem poznaliśmy się 15 lat temu. Zauroczył mnie opowieściami o… samochodach. Mimo że mój związek z motoryzacją kończył się na posiadaniu prawa jazdy i własnych czterech kółek, jego opowieści o rajdach i godzinach spędzonych w warsztacie na dopieszczaniu każdego detalu mocno mnie zaintrygowały. Pomyślałam, że tak samo uważnie może podchodzić do innych sfer życia i… nie myliłam się. 🙂 Dziś każde z nas ma prywatną przestrzeń na swoje pasje (ja od kilku lat namiętnie uprawiam jogę), która w pewien sposób reguluje naszą relację. Dzięki chwilom spędzonym osobno odpoczywamy od siebie, mamy okazję zatęsknić. To niezastąpione w długoterminowych związkach.” – Basia, 43 lata.
Czytaj także: Seks bez tabu. Rozmowa z Joanną Keszką
#kochankowie idealni
Inspiruje, rozumie, podziwia. Daje poczucie bezpieczeństwa. Czasem przewiduje, czasem pyta. W jego oczach kobieta czuje się pięknie. Potrafi się do niej dostosować, poczekać i wsłuchać w jej potrzeby. Ona również. Kobiety potrzebują uwagi i chętnie skupiają się na partnerze. „Jeśli on potrafi sprawić, że czuję się swobodnie w łóżku, chęć eksperymentowania i wynagrodzenia mu jego zaangażowania przychodzi z naturalnie. W relacjach z mężczyznami stawiam na zaufanie, bliskość i podchodzenie do seksu z dystansem. Nie wszystkie nowe rzeczy przypadną nam do gustu, nie każda pozycja wyjdzie idealnie i nie każda zabawka zda egzamin. Jeśli coś idzie nie po naszej myśli, obracamy to w żart, czasem przytulamy się i odpoczywamy, czasem kontynuujemy „po staremu”. W szukaniu przyjemności najważniejsza jest dobra zabawa!” – Marta, 47 lat
Hasłem #Dalia52tygodnie zachęcamy do przeżywania NOWYCH rzeczy. Być może tym razem spróbujesz czegoś nowego w łóżku? Zobacz propozycje dla par (klik) oraz jak ćwiczyć mięśnie dna miednicy.