Latem trudno odmówić sobie opalania. Ozłocona promieniami słonecznymi skóra wygląda przecież atrakcyjnie i zdrowo, ale to niestety tylko pozory. Z czasem staje się sucha, a na jej powierzchni widoczne są nieestetyczne powakacyjne pamiątki: popękane naczynka oraz drobne zmarszczki. Po gorącym romansie z latem przyda się dogłębna regeneracja! Dziś podpowiemy Wam, krok po kroku, jak pielęgnować skórę, aby przywrócić jej dawną kondycję oraz blask.
#krok 1: złuszczanie
Peeling pomaga usunąć martwy naskórek, odblokować pory oraz doskonale przygotować skórę do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych. Jeżeli posiadacie cerę wrażliwą, naczynkową lub trądzikową sięgnijcie po peeling enzymatyczny – złuszcza, nie powodując podrażnień. Doskonałym rozwiązaniem dla delikatnej cery jest również peeling migdałowy, który możecie przygotować samodzielnie w domu. Wystarczy, że zetrzecie 5 migdałów i dodacie do nich łyżeczkę olejku z wiesiołka. W przypadku skóry tłustej oraz mieszanej najlepiej sprawdzą się peelingi gruboziarniste. Tutaj również możecie sięgnąć po proste, domowe sposoby, na przykład peeling ze zmielonej kawy z dodatkiem oliwy z oliwek.
#krok 2: nawilżanie
Niestety w tym przypadku samo stosowanie kosmetyków nie wystarczy. Nawilżanie najlepiej zacząć od wewnątrz, wypijając ok. 1,5 litra wody dziennie. Dla lepszego efektu stosujcie preparaty kosmetyczne zawierające mocznik, glicerynę oraz mleczan sodu. Wszystkie wymienione substancje należą do grupy tzw. Naturalnych czynników nawilżających, czyli substancji absorbujących wodę w skórze.
#krok 3: walka z pękającymi naczynkami
Rozszerzone naczynka krwionośne są jedną z najmniej przyjemnych powakacyjnych pamiątek. Początkowo zamaskowane opalenizną, z czasem stają się coraz bardziej widoczne. Walka z nimi nie należy do najłatwiejszych, dlatego uzbrójcie się w cierpliwość. Systematyczna pielęgnacja przyniesie oczekiwane efekty. Tak jak w przypadku nawilżania, pękające naczynka należy wzmacniać od wewnątrz. Istotną rolę gra tutaj dieta bogata w witaminy C,E,K, flawonoidy oraz pierwiastki, takie jak potas, cynk oraz krzem. Znajdziecie je w borówce amerykańskiej, owocach cytrusowych, jabłkach, pomidorach, kaszy gryczanej oraz jajkach. Uzupełnieniem diety jest zewnętrzna pielęgnacja przy pomocy różnego rodzaju kremów lub olejków, które nie tylko wzmocnią naczynka, ale dodatkowo odżywią skórę. Sprawdzą się tutaj: olejek różany, olejek z wiesiołka oraz olejek ze słodkich migdałów.
#krok 4: odżywianie
Ostatnim i najważniejszym krokiem na drodze do pięknej i zdrowej skóry jest odżywianie. Wybierając odpowiedni preparat, dostosujcie go do rodzaju cery. To ważne, ponieważ źle dobrany kosmetyk przyniesie więcej szkody niż pożytku – może uczulić skórę lub ją podrażnić. W przypadku cery naczynkowej i wrażliwej sięgnijcie po olejki, o których pisałyśmy we wcześniejszym akapicie. Posiadaczki cery tłustej, trądzikowej lub mieszanej docenią działanie olejku jojoba oraz olejku z pachnotki.
Jeżeli po wakacjach borykacie się również z przebarwieniami sięgnijcie po kosmetyki rozjaśniające skórę. Preparaty takie zawierają w swoim składzie witaminę C, ekstrakt z kawy, morwy lub piwonii białej. Likwidacja przebarwień to proces długotrwały, zwłaszcza wtedy jeśli zaburzenia dotyczą głębszych warstw skóry. Niezbędnymi mogą się tutaj okazać zabiegi kosmetyczne, takie jak laser, dermabrazja lub peelingi chemiczne.
Aby w pełni przywrócić skórze dawną kondycję pamiętajcie o tym, że najlepsze efekty osiągniecie, łacząc działanie preparatów kosmetycznych ze zrównoważoną dietą. Spora ilość owoców i warzyw to najlepszy sposób, aby dostarczyć organizmowi cennych witamin i mikroelementów. Inną istotną kwestią jest także systematyczność i samodyscyplina. Pierwsze znaczące rezultaty Waszych działań zauważycie po około 3 miesiącach, dlatego nie zniechęcajcie się 🙂