Prawdziwa gra zmysłów przy akompaniamencie słodkiej bergamotki, roży tureckiej i nut orzeźwiającej mandarynki. Melodię rajskich aromatów zamknęliśmy we flakonie nowych perfum „My Beauty”, które możecie kupić w naszych salonach firmowych i sklepie internetowym. Ta premiera stała się pretekstem do przybliżenia Wam olfaktorycznych doznań, jakie serwuje nam wiosna. Razem z Łukaszem Świstakiem – ekspertem ds. zapachów prezentujemy perfumy, które warto nosić na sobie w tym sezonie.
A.: #Łukasz Świstak
#Black Opium, Yves Saint Laurent
Zapewne znacie Black Opium Yves Saint Laurent. Teraz marka proponuje jego lżejszą wersję w postaci wody toaletowej. Bukiet zapachowy tworzą odświeżająca mandarynka, gruszka oraz pomarańcza, które nie tracą jednocześnie charakterystycznej słodkości swojego pierwowzoru. Aromat czarnej kawy zastąpiono tym razem jej zieloną alternatywą. Bardziej dziennego charakteru dodaje zapachowi jaśminowa herbata i białe piżmo. Mimo odświeżonej wersji Black Opium EDT nie stracił swojej zadziorności – nadal dedykowany jest pewnym siebie kobietom, które lubią wyraziste perfumy.
#Wiosna u Diora, Poison Girl
Kolejnym zapachem występującym jako rozszerzenie dobrze znanej linii, jest nowy Dior Poison Girl. Zapach ten jest ulubieńcem młodych kobiet. Mieszają się w nim akordy gorzkiej pomarańczy z cudownie zmysłową wonią róży damasceńskiej oraz róży z Grasse. W finale wyczujemy słodkie i odurzające nuty wanilii oraz fasolki tonka. To zapach prowokujący, zmysłowy, roztaczający przed nami marzenia o lecie. Zupełnie jak wiosna!
#Be Electric, Donna Karan
Co roku marka Donna Karan przedstawia wariacje na temat swojego bestsellera Be Delicious. W tym roku jest to kolekcja trzech zapachów, kryjących się pod nazwą Be Electric. Każdy z nich zamknięty jest w neonowym flakonie i opowiada inną historię. Łączy je przyjemna kwiatowo-owocowa woń i lekkość. Be Electric Loving Glow to mieszanka czarnej porzeczki, soczystych winogron i słodkiego ananasa. Jaśmin i fiołek nadają mu lekkiego, kwiatowego charakteru. Całość dopieszcza aromat piżma oraz wanilii.
Be Electric Citrus Pulse to kwintesencja ciepłych, egzotycznych nut, przywołujących na myśl upalne dni spędzone na plaży z chłodnym drinkiem u boku. Ten zapach to zderzenie owocowych akordów: nektarynki, mandarynki i marakui oraz kwiatowych nut magnolii i jaśminu.
Ostatni z tego trio, czyli Be Electric Bright Crush, orzeźwia zapachem bergamotki. Jego cierpkość podkreśla śliwka i czarna porzeczka. Całość kompozycji zamyka otulająca ambra i wanilia.
#Missoni
Warto zwrócić uwagę na zapach mało znanej na polskim rynku, marki Missoni – jest bardzo lekki, świetlisty i energiczny. Wiosna rozkwita pięknymi zapachami, tworząc owocowo-kwiatowe bukiety. Zamkniętą w fiolce woń cytrusów i gruszki, dodatkowo podkreśla odurzająca nuta jaśminu. W tle wyczuwalne są akordy drzewa sandałowego, fasolki tonka i ambroksanu. To zapach ekskluzywny jak sama marka! Jego wyjątkowość podkreśla również oryginalny flakon, opalizujący błękitnymi i różowymi refleksami.
#ck2, Calvin Klein
Ostatnim zapachem, którym kusi nas wiosna jest ck2 Calvina Kleina – intrygujący i zdecydowanie inny od pozostałych. To zapach millenialsów – pokolenia wolnego, wyrywającego się ogólnie przyjętym ramom i stereotypom. Stanowi kolejną pozycję unisex w portfolio tej marki, m.in. po ck One, która pojawiła się na rynku dokładnie 20 lat temu. Wyczujecie w nim mokrą kostkę brukową, zapach powietrza po burzy – czysty, transparentny, trochę metaliczny. Ten oryginalny akord otoczony jest świeżymi, zielonymi składnikami: wasabi w nucie głowy oraz wetiwerem w bazie. Nadają one całej kompozycji wytrawności i jeszcze bardziej podkreślają jej harmonijność.
To jak, który wybieracie?