Rozstępy… No cóż, to nieprzyjemnie brzmiące słowo na stałe wpisało się w nasz kobiecy słownik. Nieestetyczne pamiątki na skórze posiada większość z nas, a ich usuwanie przypomina często walkę z wiatrakami. Na szczęście, nie wszystko stracone, bo istnieje kilka skutecznych sposobów na rozwiązanie tego problemu. Razem z Moniką Rydz – naszą specjalistką i właścicielką salonu kosmetycznego Mistera, polecamy kilka z nich.
#jak tworzą się rozstępy?
Głównym winowajcą jest kortyzol – hormon stresu wytwarzany przez nadnercza. Ciąża, gwałtowne wahania wagi, stres, a nawet intensywne treningi powodują, że poziom kortyzolu w organizmie wzrasta ponad normę. Hormon zaburza pracę fibroblastów, które odpowiadają za produkcję elastyny oraz kolagenu – białek nadających skórze sprężystości i sprawiających, że jest odporna na rozciąganie.
Pojawienie się rozstępów to zwykle trudny do uchwycenia moment. Jedynym odczuwalnym symptomem jest delikatne swędzenie lub pieczenie, które możemy pomylić np. z uczuleniem. Na samym początku zmiany na skórze mają postać różowych kilkumilimetrowych pręgów. Z czasem pręgi bledną, a skóra w ich okolicach staje się wiotka i pomarszczona. Najczęściej dopiero wtedy zauważamy, że coś jest nie tak.
#do drogerii marsz!
Jeśli zastanawiacie się jak skutecznie zapobiec rozstępom, zapamiętajcie jedną ważną zasadę: im wcześniej zaczniecie działać, tym lepiej dla Waszej skóry. Planując ciążę, chcąc zrzucić zbędne kilogramy lub na odwrót – nieco zwiększyć masę ciała, koniecznie pomyślcie o zakupie odpowiedniego kosmetyku przeciw rozstępom. Przyszłe mamy powinny zwrócić uwagę na informacje znajdujące się na opakowaniach preparatów, ponieważ niektóre kosmetyki można stosować dopiero od 4 miesiąca ciąży. Zalecenie producentów wynika z tego, że dotychczas nie przeprowadzono żadnych badań, które określiłyby wpływ takich kosmetyków na rozwój dziecka w pierwszym trymestrze ciąży. W tym okresie zaleca się natomiast stosowanie naturalnych olejków pielęgnacyjnych: migdałowego, jojoba lub arganowego. Informacje o olejkach znajdziecie w naszym artykule. Pamiętajcie, że żaden preparat nie zadziała cudów, jeśli nie poświęcicie kilku minut na odpowiednią aplikację. Kosmetyki wcierajcie lub wklepujcie w skórę. Pobudzi to krążenie krwi, dzięki czemu składniki odżywcze lepiej i szybciej się wchłoną.
#działajcie od wewnątrz
Skuteczna profilaktyka przeciwrozstępowa to nie tylko kosmetyki, ale także odpowiednie odżywianie, aktywność fizyczna i spokój ducha. Dbając o ciało spożywajcie produkty bogate w witaminę B – odgrywa ona kluczową role w procesie regeneracji skóry. Znajdziecie ją na przykład w płatkach owsianych, produktach mlecznych i zielonych warzywach liściastych. Serwujcie sobie często napoje z dodatkiem owoców cytrusowych, truskawek lub kiwi. Nie od dziś wiadomo, że są one jednym z najbogatszych źródeł witaminy C, która bierze udział w procesie syntezy kolagenu i elastyny. Ćwicząc dbajcie o to, aby nie przeforsować organizmu. Zbyt duży wysiłek fizyczny powoduje nadmierne wydzielanie kortyzolu, a ten jak wiadomo jest główną przyczyną problemu, z którym walczycie. Jeśli mówimy o kortyzolu, to pamiętajcie, aby unikać stresu. Gdy emocje biorą górę, idźcie na spacer, weźcie relaksującą kąpiel lub potłuczcie kilka talerzy :).
#gdy jest za późno
Rozstępy zauważamy, kiedy przyjmują postać bladych, jasnoperłowych pręgów. Na tym etapie nie da się przywrócić skórze poprzedniego wyglądu, ale zmniejszenie zmian na szczęście jest możliwe. Z pomocą przychodzą peelingi chemiczne z kwasem trójchlorooctowym (TCA). Stężenie kwasu dobiera się w zależności od tego, jak głębokie są rozstępy, ale zazwyczaj nie przekracza ono 50%. Po zabiegu skóra złuszcza się przez kilka dni. Początkowo przybiera brązowy kolor, w dotyku sprawiając wrażenie skorupki. Możecie również odczuwać niekomfortowe pieczenie. Wtedy skóra jest podrażniona i wyjątkowo wrażliwa, dlatego należy szczególnie uważać. Ewentualne zadrapania lub ekspozycja na słońce mogą przyczynić się do powstania przebarwień. Aby zabieg był skuteczny, wykonujcie go kilkakrotnie, w odstępach co 2-6 miesięcy. Jeśli zdecydujecie się na zabieg kwasami TCA koniecznie weźcie kilka dni wolnego, aby Wasza skóra mogła całkowicie się zregenerować. Zabiegowi nie mogą poddać się osoby chorujące na nowotwory, ciężarne, karmiące piersią, cierpiące na choroby skóry, jak łuszczyca lub trądzik ropowiczy.
Gładka i zdrowa skóra to nie kwestia szczęścia czy dobrych genów. Monika Rydz podkreśla, że im wcześniej zadbamy o nasze ciało tym dłużej będziemy mogli cieszyć się jego pięknym wyglądem. Jesteśmy tego samego zdania, dlatego zachęcamy Was do systematycznej pielęgnacji!